Przy małej czarnej
z Anną Włoch
rozmawiała Jolanta Mazgaj (J.M.)


autorzyspis treściindeks
 






Anna Włoch (A.W.)
 
   
J.M.:
A.W.:
Ile Aniu masz lat?
62, urodziłam się 13 października 1948 roku.
 
 
J.M.:
A.W.
Od ilu lat jesteś w Płazie?
Do Płazy przyszłam gdy miałam 28 lat. Wcześniej mieszkałam w Domu Dziecka w Krakowie na Kopernika do 18 roku życia.
 
 
J.M.:
A.W.
Gdzie mieszkałaś jeszcze wcześniej?
W domu w Wieliczce, jak miałam 9 lat zmarła mama, tata ożenił się później jeszcze raz.
 
DZIECIŃSTWO
J.M.:
A.W.
Co, Aniu najbardziej spodobało Ci się w Płazie, jak przyjechałaś tutaj?
Spodobały mi się widoki, stary kościół polubiłam też ludzi.
 
 
J.M.:
A.W.:
Co lubisz robić?
Lubię chodzić do koni, głaskać je, karmić i jeździć na nich, jeżdżę powoli. Wcześniej w DPS były koniki, sarenki, krowy, świnie i koza. Robiliśmy w polu, trzeba było wstać o 6:00 rano i doić krowy, teraz nikt nie chce robić.
 
 

 
 
J.M.:
A.W.:
Gdzie chodziłaś do szkoły?
Do Szkoły Podstawowej na Kopernika w Krakowie, potem trzy lata w domu i później przyszłam do Płazy. Dobrze wspominam te czasy, Dom dziecka prowadziły siostry zakonne, miałam tam dużo koleżanek, które lubiłam, trafiłam tam jak miałam 9 lat. Sama chodziłam do szkoły, teraz też jeżdżę do domu do Wieliczki z opiekunem Panią Basią, mam tam dwie siostry. Sama mogę wychodzić poza teren DPS.
 
SZKOŁA
J.M.:
A.W.:
Co lubisz robić w czasie wolnym?
Lubię jeździć na wycieczki, na wczasy, byłam w Ustce, Zakopanem, Darłówku, w Korbielowie. Lubię też śpiewać, kolorować, rysować, słuchać muzyki, oglądać filmy: "Na wspólnej", "M – jak miłość". Jak jest ciepło jeżdżę na rowerze. Chodzę też na komputer do Pana Henia na zakupy do sklepu i do kościoła. Ćwiczę też około 1 godz. W pokoju mieszkam z Gabrysią Ulfig, którą lubię bo jest spokojna.
U nas na budynku "b" organizowane są zajęcia kulinarne, prowadzi je Pani Beatka, dwa razy w miesiącu. Na tych zajęciach robimy sałatki, jajecznice, pieczemy ciasta.

 
HOBBY