29.01.2018

29 stycznia b.r. w Bibliotece Publicznej w Płazie miała miejsce promocja tomiku wierszy Gustawa Czerwika „Przed Podróżą”. Spotkanie miało ten szczególny charakter, że po raz pierwszy odbyło się w ramach: „Akademii Słowa”. Wspomniała o tym fakcie z poruszeniem i radością Pani Jolanta Mazgaj, która powitała autora i publiczność, wymieniając z osobna Panią Kierownik Olgę Nowicką. Biblioteka w Płazie została niedawno zrewitalizowana toteż spotkanie z poezją Gustawa Czerwika przebiegło w nastrojowej atmosferze i subtelnej oprawie. Wieczorek ubogacili swoją muzyką Tadeusz i Urszula Siarczyńscy, którzy swoimi kompozycjami gitarowymi wyróżnili kilka tekstów Gustawa. Dodatkowo jak wspomniał autor z Państwem Siarczyńskimi obchodził właśnie 10 Jubileusz współpracy twórczej… okazja do świętowania była więc podwójna. Poetka – Bogusława Chwierut przeczytała w niepowtarzalny sposób kilka utworów z tomiku m.in.: „O przyjaźni”.

Prezentowano wiersze pochodzące z ww. tomu, a także późniejsze – czyli nowsze, zaś co do charakteru  były to utwory różne – refleksyjne, głębsze i też satyryczno – ironiczne przedstawione w formie piosenek np.”Wisienka”. W wykonaniu Uli urokliwie wypadły: „Gdy zostanę czarodziejem” i śliczne „Światy dwa” zaśpiewane rzeczywiście w dwa światy w osobach Uli i Gustawa, przez co „szarość chmurnych dni została rozwiana”. Z kolei „Gorset„ odczytany przez autora ja uważam za wyjątkowo trafny i przyjemnie skalibrowany… Promowany tomik poezji pt. „Przed podróżą” został wydany w 2016 r. – jak wspomniał autor. Tytuł fantastyczny bo tak naprawdę przed podróżą jesteśmy zawsze i nigdy nie wiadomo którego dnia w nią wyruszymy, ile czasu spędzimy i ile tych podróży się zdarzy. Czy będą bliskie czy dalekie, czy prozaiczne czy wyśnione, wymarzone jak Arcadia – miejsce szczęśliwego dzieciństwa do którego Gustaw w „Kamieniach mojego serca” powraca myślami – bo tak też się podróżuje… Z podróżami sprawa jest ciekawa… – ostanio słyszałam przytoczone słowa Rafała Bryndala, że jeśli ktoś jest bogaty wewnętrznie w wyobraźnię i wrażliwość, to w podróży do kuchni przeżyje więcej niż ktoś kto zobaczy słonia na safari. Edward Stachura – co by nie mówić postać w swoim życiopisaniu nieziemska cytował często podróżnika: „To wielka rzecz być znowu w drodze, jak mówi Nansen”. Drogi Gustawie nikt z nas nie wie co czeka za rogiem… kiedy, dokąd, komu i w jaką podróż będzie konieczne wyruszyć… – życzmy więc sobie wzajemnie by zawsze były to te najpiękniejsze – wymarzone przez nas wcześniej, przewidziane w poezji, wymoszczone w snach miejsca i zawsze w towarzystwie powołanych do życia w Twoim wierszu, a złapanych przeze mnie w siatkę na motyle Kolorowych Aniołów …

Z powinszowaniami Maria Chruściel