Pingwiny niekoniecznie z Madagaskaru. Filia w Luszowicach

Największe żyją w mroźnym klimacie Antarktydy. Jednak najmniejsze dobrze radzą sobie w słońcu Galapagos. Ostatnio zawitały w Luszowicach. A to dzięki zajęciom poświęconym pingwinom, które zorganizowano z okazji Dnia Pingwina.

Święto elegancko wyglądających nielotów przypada 20 stycznia.  Dobrze się złożyło, bo uczniowie akurat przerabiali lekturę Zaczarowana zagroda, tak więc znali szereg ciekawostek poświęconych pingwinom. Nikogo nie dziwił zatem fakt, że  niektóre gatunki tych ptaków budują gniazda z kamieni. Sporym zaskoczeniem okazało się jednak, że pingwiny żyją nie tylko w arktycznym klimacie, lecz pewien ich gatunek świetnie radzi sobie na równiku. Na tym nie koniec niespodzianek. Uczniowie obejrzeli fragmenty znakomitego filmu pt. Marsz pingwinów. Zaprezentowano im, jak pingwiny cesarskie troszczą się o jajko i wyklute z niego pisklę. Wymaga to nie lada zręczności i wysiłku.

Zajęcia zakończyła część warsztatowa, w której każde dziecko wykonało własnego pingwina. Spotkanie zorganizowano wspólnie z p. Aliną Sułek, wychowawczynią uczniów.

Scroll to Top